Trylogia cz.1
Wenus, odkryta kobieto…
Czy nie jesteś aby kometą?
Czy chcesz uderzyć we mnie
Jak w biedną Ziemię?
Odkryta ledwo wczoraj
Jak gwiazda nowa. Aj!
Bardzo niewiadoma
I nieuziemiona
Wiem, jesteś daleko jeszcze
Więc pewnie się zmieszczę
W granicy błędu kosmicznego
Układu Słonecznego
Gnasz z prędkością światła
A może byś coś zjadła?
Podobno na Marsie
Można zjeść w Warsie
Odpocznij, daj sobie luz
Nie wszystko na już
Zdążysz rozbić Ziemię
I złamać mi serce