Czuję do niej „pociąg”
Ona ma inne zdanie
Dowie się prawdy na sianie
Zatrzymam ją jak tramwaj
Pochwycę w pędzie, na żądanie
Uzyska o mnie inne zdanie
Jutro będzie następna, o każdej godzinie
Jestem jak „Pendolino”
Jestem jak kolejka górska
Uważaj, byś nie spadła z wysoka