O wiośnie
Spójrz, już prawie listopad
Zobacz, liści opad
Pachnie jesienią
Trawy już się nie zielenią
A my razem z porą roku
Idziemy krok po kroku
Gdzieś przed siebie
Szukając nas, siebie
Jesień, piękna pora
Choć czasem mglista
Jest niepowtarzalna
I wręcz zajebista
Jesień życia także
Przecież i wszakże
Nic nie robi nikomu
Często siedzi w domu
Jesień lubi wiosnę
Choć jej nie po drodze
Bo zima się wtrynia
Wredna małpa jedna
Jesień kocha wiosnę
Te poranki radosne
Jesień chce nią żyć
Zakochaną w niej być
Nie szukaj wiosny w jesieni
One są zawsze razem
Zimą w Nas chcesz nas rozdzielić?
Dobrze, potęsknię zatem za latem