Inne

  • Inne

    Inna? Jednak oda do wolności!

    O wolności! Weź się zlituj moja Słodka
    Zniknie troska o tym kraju – czyli Polska
    Kimkolwiek jesteś – nie bądź człowiekiem
    Bądź otwarta na me prośby z moim wiekiem

    Już nie proszę, ja już błagam
    Zamień w pył cały ten bałagan
    Zmieć tych, od których w głowie
    Aż mi się rumieni w „czubie”!

    Brak czasu na przemyślenia teraz
    „Żegnaj Gienia, czas się zmienia”
    Jestem Polakiem, lecz czegoś się wstydzę
    Dziwny jestem, bo czegoś nie toleruję?

    „…A ryby tylko na niby, a rak byle jak”
    Więc, by nie było tak a tak, zaznaczam brak:
    Jeszcze większej tolerancji dla mas
    Które skutecznie oszukują nas

    Opowieść króciutka, lecz podstawowa narodzie
    Czy ja już jestem sam w odosobnionym słowie?
    Czy ktoś pójdzie za mną, czy zwyczajnie polegnie?
    Wstawaj człowiecze, nim twa noga się powlecze!

    Panie i panowie, a do diabła z wami!
    Trudno, wy i my nie jesteśmy tacy sami
    Wy pragniecie bogactw na tej ziemi
    My chcemy chleba i być wolnymi

    Rozliczenia za niegodziwość każdej z mych nut:
    Niech mnie natychmiast uczynią męczennikiem i luz
    Kto ma oczy, niech czyta uważnie, poważnie
    Kto ma oczy, niech widzi innych ludzi

    To na teraz, to tylko mały wstęp
    Czy to była lekusieńka farsa?
    Może to był tylko podstęp?
    Nie, aż tak (być może takim nie jestem)

    By nie zanudzać, napiszę na zakończenie
    Ja się już z nikim nie żenię!
    Tylko Ty jesteś dla mnie natchnieniem
    Tylko Ty poetę doskonale rozumiesz

    Wyjdź za mnie wolności mojej Duszo
    A ja Ci kobieto pomogę, Serduszko
    Scenariusz napisałem dawno temu
    A co Odo? Nie wierzysz prawdomównemu?

  • Inne

    Mucha i bąk

    Od czego jest mucha?
    By latać i wkurzać
    A bąk jest od czego?
    Od tego samego
    Właśnie, więc…
    „Po co trzymać bąka w du…ie?
    Niechaj lata po chałupie!”
    …I innych denerwuje

  • Inne

    Oda młodości doda

    O Magdaleno, Madziu, Madzieńko
    Ech… zadziwiasz mnie cichuteńko
    Z rana pierwsza jesteś do pisania
    Dziesiąta w nocy? Marsz do spania!

    Znajdź przepis na eliksir młodości
    Spraw, byśmy trzymali się miłości
    Bądź kim zechcesz, tak dla siebie
    Dla mnie zawsze tylko Niebem

    A ja zrobię to samo

  • Inne

    Abstrakcyjny ?

    W bajce „O lisku i zebrze”
    Morał jest nieznany
    Może ktoś się za to weźmie
    Napisze, my go przeczytamy

    Nie znacie tej bajki?
    Wymyślcie ją sami
    Uruchomcie komórki
    Między wersami

    Warto stwarzać „własny świat”
    Choćby wyobraźni brak
    Warto ruszyć swą „makówką”
    By nie była ciągle pustą

  • Inne

    Motyle w brzuchu

    Skromność i prostota
    Bije od Ciebie z daleka
    Światłem tak mocnym
    Szczególnie w nocy
    A za dnia najmilsza
    Oczu mym piękniejsza

    Skąd się wzięłaś?
    Kto mi Cię podarował?
    Czyżby anioł się opamiętał?
    Czekałem tyle lat
    Na kobietę jak kwiat
    Jesteś, słów mi brak

  • Inne

    Maszyna

    To ja – rozpędzona maszyna
    Pędzę jak pociąg, kto mnie zatrzyma?
    Wiosna? Lato? Jesień? Zima?
    Napędza mnie każda chwila
    W ryzach trzyma jedna szyna
    A kto? Moja Jedyna
    Ona, to każda pora roku
    Codziennie, wokół

  • Inne

    Pociąg

    Czuję do niej „pociąg”
    Ona ma inne zdanie
    Dowie się prawdy na sianie

    Zatrzymam ją jak tramwaj
    Pochwycę w pędzie, na żądanie
    Uzyska o mnie inne zdanie

    Jutro będzie następna, o każdej godzinie
    Jestem jak „Pendolino”
    Jestem jak kolejka górska

    Uważaj, byś nie spadła z wysoka