Na zamówienie

Epilog (dla smutnej)

Ile masz lat, by smutną być?
Ile znasz osób, by samotną być?
Ile numerów do zwykłych ludzi
Którzy nie śpią, gdy ich budzisz?

Zbyt mało, czyż nie?
Skąd ja to wiem?
Jestem, żyję
I śmieję się po szyję…
Z tego czasami

Uznaj to za mały prolog
Kiepski ze mnie neurolog
Lecz nie mogę słowa rzucić
Kiedy ktoś się lubi smucić

Idźmy dalej, już po bandzie
Będzie raczej troszkę twardziej
Od dziś bzykaj się co krok!
Będzie łatwiej z roku na rok

Epilog jest taki prosty;
Spalić czas niektóre mosty
Czy dla Pani jeszcze coś?
Ma przydatność 2050 rok.

Objaśnienie. Bzykanie się to nie tylko to, co myślicie.
To dogadzanie sobie. Czy przy zakupach
nie dogadzacie sobie? Czy jedzenie czegoś pysznego
nie jest dogadzaniem sobie? Czy wspaniały weekend, urlop nie jest dogadzaniem? Zatem dogadzajcie sobie co krok.