Chodź
Przyjdź do mnie…
i powiedz: Chodź
Choć mi na złość
Bo czasu brak
Lecz właśnie wtedy
Mów mi tak: Chodź
Choć nie znam Cię
Nie zapytam gdzie
Choć ciało zmęczone
Choć życie nieułożone
Pójdę, nie na klika dni
Wiem, zabierzesz spokój mi
Tylko proszę nie wypuść mnie z rąk
Później odstaw w miejsce mych mąk