Inne

Nie mając siostry

Byłem w raju na Ziemi wiele dni,
wśród wielu kobiet –
Sióstr zakonnych.
W szczelnie zamkniętych murach
klasztornych Bernardynek z sercem.

W kuchni kilka habitów,
uśmiechu bez liku.
Na korytarzach „Szczęść Boże”
o każdej porze.
W celach ład, spokój,
w duszach „Panie Mój”.
Jedna kucharka, druga pisarka,
jeszcze inna to pielęgniarka.

To zbyt mało, aby ując miłość,
i mało, aby określić wierność.
Tak niewiele napisałem o Nich.
Mało Je znam, przecież to Mężatki.

Wiedzę może dać cokolwiek,
znamiona siostry – tylko człowiek.

P.S.
Niechże choć co druga świecka
nie będzie zdradziecka,
a doczeka się dziecka!
…We mnie znienacka.