Żegnaj
Żegnaj Ciszo poznana w wakacyjną noc,
witaj smutku, mój prawdziwy stary bracie.
Dzięki za radość i cudownych przeżyć moc.
Wiem, nierzadko zapłaczę po Twej stracie.
Uśmiechnij się, przecież taki nasz los.
Nie żałuj tego, co mogłoby się stać,
słuchaj co Ci mówi naszych serc głos:
Tak nie można kochać, trzeba zaprzestać.
Nigdy nie dowiesz się tego, co czułem,
ja nigdy nie poznam więcej Twoich myśli.
Cóż, nie łatwo mi było, gdy ten wiersz kułem.
Niech Ci się wielka miłość przed jawą przyśni.