Galimatias

List do U.

Nie odstawiaj mnie na boczne tory.
Tam, gdzie stoją stare parowozy,
skazane na deszcz i mrozy.
Wciąż jeszcze jestem młody
i choć z bagażem doświadczeń,
prę mocno na przód.
Nie szufladkuj mnie jak złe myśli,
które trzeba schować, zamknąć,
by zasnąć po trudnym dniu.
Nie odkładaj mnie na półkę,
gdzie kurz, wilgoć i ciemno –
nie jestem jeszcze zatęchły.
Nie chowaj mnie do archiwum wspomnień,
bo wciąż jestem i żyję po to,
by rodzić nowe chwile dla przyszłości.
Nie traktuj mnie więcej jak złą wiadomość,
ale bądź mi kobietą, muzą Erato i szczęściem.